Jak wejść do IT oczami automatyka i robotyka
Od początku mojej kariery zawodowej zmieniałem pracę kilkakrotnie. Po sześciu latach mając już solidną pozycję w branży motoryzacyjnej postanowiłem przebranżowić się do IT i zacząć od początku jako junior. Chciałbym w tym wpisie przekazać moje wnioski i porady jak w najbardziej efektywny sposób można tego dokonać. Na początek spróbuję powiedzieć kto w tej pracy będzie czuć się dobrze. Co zrobić by zwiększyć swoje szanse na zatrudnienie. Jak to wyglądało w moim wypadku. Nie będę powielał informacji podstawowych czyli jak napisać poprawne CV lub jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej. Nie zabraknie jednak linków do profesjonalnych materiałów, w których znajdziecie komplet informacji potrzebnych do zmiany pracy.
Spis treści
Czy praca w IT jest dla mnie ?
Temat dość mocno wyeksploatowany więc postaram się nie rozwodzić. Nie jest to praca dla każdego gdyż wymaga ona dużo cierpliwości do nauki, samozaparcia w rozwiązywaniu problemów. Na początek musimy pogodzić się z dość umiarkowaną wypłatą w stosunku do ogromu wiedzy, który musieliśmy przyswoić. Z czasem jednak będzie ona w pełni satysfakcjonująca. Funkcjonuje przesąd, który mówi, że jest to praca dla osób, które od podstawówki pisały programy komputerowe. Moim zdaniem nie jest to prawda. Oczywiście dobra znajomość przynajmniej jednego języka programowania jest prawie niezbędna, ale dużo framework-ów ułatwia nam pracę na tyle, że możemy ograniczać się do tworzenia plików yaml lub pokrewnych.
Trzeba zaznaczyć, że każda z dróg w IT będzie wymagała od nas trochę innego podejścia do nauki. Przykładowo typowy devops musi poświęcać sumarycznie więcej czasu na naukę nowych rzeczy bo jego zakres obowiązków będzie szerszy niż programisty java. Za to programista java musi znać swój język prawie na wylot co nie znaczy, że nie powinien orientować się w pozostałych technologiach.
Pierwszą książką związaną z IT, którą kupiłem, była pozycja Macieja Aniserowicza pt.: „Zawód: Programista”. Jest to publikacja napisana przez doświadczonego programistę, który pracował zarówno w korporacji, softwarehousie jak i w startupie. Nie jest ona techniczna natomiast opisuje poszczególne etapy rozwoju programisty. Bardzo polecam ten tytuł gdyż pomaga w podjęciu decyzji czy to zawód dla nas.
Kim jest programista robotów ?
Zanim opiszę mój proces przebranżowienia się chciałbym napisać kilka słów, które pokażą miejsce, w którym znajdowałem się przed zmianą. Skończyłem studia na Politechnice Śląskiej na kierunku Automatyka i Robotyka po czym szczęśliwie znalazłem pracę w zawodzie jako programista robotów przemysłowych. Dobrze płatną pracę, intensywnie rozwijającą, wymagająca zagranicznych wyjazdów delegacyjnych. W moim przypadku spędzałem 70% czasu pracy poza ojczyzną. Idealna praca zaraz po studiach dla singli, którzy chcą szybko się rozwijać, dużo zarabiać i przy okazji poznać kawałek świata. Dla zainteresowanych podrzucam link do wywiadu z programistą robotów na iautomatyka.pl, który uchyla rąbka tajemnicy o tym zawodzie.
Ze względów prywatnych zdecydowałem się na pracę, w której poziom zarobków będzie nie gorszy, a dodatkowo nie będzie wymagał ode mnie wyjazdów. Jedyną alternatywą w moim zasięgu wydawało się przekwalifikowanie na programistę języka obiektowego.
Dodatkowo praca jako programista robotów pozwalała mi na dość sprawne nauczenie się innych języków programowania. Nie powiem, że bez trudu bo programista robotów nie programuje obiektowo, a raczej proceduralnie ale zdecydowanie jest to pochodna profesja.
WSKAZÓWKA DLA REKRUTERÓW
Drodzy rekrutrzy, jeśli wpadnie wam w ręce CV, w którym kandydat wcześniej pracował jako programista robotów lub programista PLC i chce wejść do IT to jest duża szansa na zyskanie świetnego pracownika. Twierdzę tak z kilku powodów: takie osoby mają już sposób myślenia potrzebny do nauki programowania. Są bardzo pracowici gdyż czas pracy na delegacjach zazwyczaj wynosi przynajmniej półtorej razy więcej niż podstawowy etat. Znają język angielski, często znają język niemiecki co jest naturalne ponieważ na delegacjach rozmawia się bezpośrednio z klientami takimi jak BMW, Daimler, Volkswagen. Czterech moich znajomych z tamtych lat pracuje obecnie w IT, a kilku kolejnych jest w trakcie zmiany.
Czego się uczyć ?
Przejdźmy do rzeczy czyli na czym się skupić. Jeśli jesteś już pewien, że chcesz wejść do IT określ stanowisko, na które chcesz się dostać. np. Devops, JavaScript Developer, Python Developer, Frontend Developer itd. Gdy już podejmiesz decyzje znajdź w internecie preworki lub roadmape, która pokieruję Cię w tematach i kolejności jaką najlepiej obrać podczas nauki, polecam https://roadmap.sh/.
Od siebie dodam, że poza nauką języka programowania podstawową zdolnością jest znajomość systemu kontroli wersji czyli w ogromnej większości narzędzia GIT. Dodatkowo nie uciekniemy od posługiwania się chmurą, z roku na rok jest to coraz bardziej wymagana umiejętność. Internet pełen jest materiałów i przykładowych zadań, które początkujący może wykonać by pogłębiać wiedzę z danej chmury. Nasze rozwiązania możemy wrzucać na repozytorium GIT-a, dzięki czemu będziemy mieli praktyczne umiejętności posługiwania się narzędziem do kontroli wersji i dodatkowo możemy wzbogacić swoje CV co poprawi nasze szanse na pomyślny przebieg rekrutacji.
Poniżej zamieściłem kilka źródeł, w których znajdziecie ogrom materiałów do nauki dotyczących trzech największych chmur:
Dobrym sposobem na uzyskanie dodatkowych punktów w naszym CV będzie zamieszczenie w nim zdobytych certyfikatów potwierdzających wiedzę, którą posiadamy z danej dziedziny. W poprzednim wpisie pisałem jak zdobyć niektóre certyfikaty z chmury AWS, które są jednymi z najbardziej pożądanych.
Jak to wyglądało w moim przypadku
Nie śpieszyłem, się ze zmianą branży. Według różnych internetowych statystyk doszedłem do wniosku, że najlepiej dochodowym językiem będzie w moim przypadku java. Bardziej popularnym i pożądanym w tamtych czasach był tylko javascript, ale nie podobała mi się praca w frontendzie. W wolnych chwilach poza pracą i codziennymi obowiązkami uczyłem się tego języka ponad rok. Następnie pod koniec 2019 roku używając meetup.com zacząłem chodzić na spotkania typu „wejdź do IT”, spotkania kółek programistycznych Java, cykliczne spotkania w biurze ING HUB Poland. W drugim kwartale 2020 roku ze względów prywatnych musiałem bardzo przyspieszyć proces przebranżowienia. Dodatkowo pandemia koronawirusa spowodowała, że dużo ludzi straciło pracę, a to spowodowało ogromne zamieszanie na rynku pracy.
Pod koniec czerwca rozpocząłem intensywne aplikowanie na stanowiska związane z programowaniem w Javie. Prawie codziennie dwie lub trzy firmy dostawały moje CV. Przygotowywałem CV za każdym razem troszkę inaczej tak by jak najbardziej pasował do profilu, którego poszukuje pracodwaca. Na bieżąco uzupełniałem exela, w którym trzymałem takie informacje jak nazwa firmy, data wysłania CV, odpowiedź firmy jeśli taka się pojawiła, nazwa stanowiska i link do CV, który do nich poszedł jak również link do ogłoszenia.
Wiedziałem, że próg wejścia do IT nie jest niski, ale wydawało mi się, że na junior java developera posiadam wymagane umiejętności. Nie pamiętam już wszystkich szczegółów, ale po pierwszym miesiącu odzew był minimalny. W następnym miesiącu miałem może dwie rozmowy i kilka wstępnych przesiewowych zadań domowych, z których nic nie wynikło. W pewnym momencie baza firm, do których aplikowałem na stanowisko java developer zaczęła się wyczerpywać i ponownie wysyłałem CV do firm, które wcześniej nie odpowiedziały. Były to dni wymagające dużo cierpliwości.
Do mojego przyszłego pracodawcy ING wysłałem CV kilka razy. Za drugim razem dostałem czasowe zadanie online do rozwiązania. Nie pamiętam szczegółów, ale było to kilka zadań, na wykonanie których miałem około 90 minut. Jedno zadanie było na pewno poświęcone programowaniu w Java, drugie wymagało skonstruowania zapytania SQL. Po wykonaniu zadań otrzymywało się wynik. Dostałem ponad 70% i byłem pewien, że ktoś z rekrutacji za niedługo się odezwie. Niestety nie odezwał się… Pod koniec następnego miesiąca spróbowałem znowu i ponownie dostałem link do zadań online. W moich odczuciach zadania wykonałem słabo więc nie licząc na kontakt rekruterów skupiłem się na dalszych poszukiwaniach. Nieoczekiwanie po kilku dniach dostałem zaproszenie na rozmowę techniczną, dzięki której dostałem się do IT 🙂
Koniec końców po trzech miesiącach intensywnych poszukiwań dostałem dwie oferty pracy. Wybrałem ING i od listopada zostałem zatrudniony na stanowisku Junior Devops Engineer.
CV twój klucz do sukcesu
Twoje CV to klucz do sukcesu. Niestety muszę stwierdzić, że nie każdy o tym wie. Często ludzie poświęcają bardzo mało czasu na jego dobre przygotowanie. Nie będę prawił kazań jak pisać CV, jak przygotować się do rozmowy rekrutacyjnej, jak znaleźć osoby odpowiedzialne za rekrutację bo w intrenecie znajdziecie wiele bardziej kompetentnych osób, które piszą na ten temat. Ja w tamtym czasie przestudiowałem materiały z strony Career Angels. Dodatkowo podrzucam link do materiałów video, w których znajdziecie podzielony na cztery moduły kurs poświęcony zmianie pracy z Career Angels. Kurs kiedyś był płaty, a obecnie to prawie 8h nagrań dostępnych bezpłatnie!
Do przygotowania CV można podejść też leniwie, czyli poprosić profesjonalną firmę, która zrobi to za nas i pomoże nam w przygotowaniu do rozmowy. Jedna z takich firm, którą gorąco polecam to gorillajob.pl. Napisałem kiedyś kilka miłych słów na ich temat na linkedin i w nagrodę przygotowali dla mnie profesjonalne CV. Do dzisiaj pamiętam ten miły gest :).
Podsumowanie
Podsumowując informacje zawarte w tym artykule. Proces bo tak trzeba nazwać próbę wejścia do IT jest wyzwaniem długoterminowym, wymagającym wiele samozaparcia, pracy i dyscypliny. Jest to praca dla osób, które chcą dobrze zarobić i nie boją się ciągłego podnoszenia swoich kwalifikacji. W intrenecie można znaleźć nieskończoną ilość źródeł jak ten cel zrealizować. Powtórzę jednak jeszcze raz, że najefektywniejszym sposobem będzie trzymanie się pewnej roadmapy i rozwój umiejętności cloudowych.
Mam nadzieje, że materiały zawarte w dzisiejszym wpisie się wam przydadzą. Jeśli potrzebujecie wskazówek, których tutaj zabrakło śmiało piszcie.
Przy okazji mam też ciekawą propozycję dla osób, które są początkującymi lub bardziej zawansowanymi pasjonatami chmury Google Cloud Platform i szukają ciekawych projektów. Mój dobry kolega Marcin prowadzi wiele rozwijających i wymagających projektów, które na pewno pomogą Ci w szybkim zdobyciu umiejętności i dobrej pracy. Jeśli was zainteresowałem to nie wahajcie się ze mną skontaktować.